Blog
PAREMIE rzymskie
Zaufanie to jednak podstawa !
Estoppel czyli venire contra factum proprium nemini licet.
Kolejność tych pojęć jednak powinna być odwrotna — to rzymska zasada venire contra factum … (w czasach Justyniana znana w formie allegans contraria non est audiendus, pol.: twierdzenie, że jest inaczej, nie jest brane pod uwagę) wpłynęła na anglosaski estoppel* — i to już w XIII — XIV wieku!
Co to jest? Wprowadzenie.
Sentencja „Venire contra factum proprium nemini licet” ma wiele twarzy i stanowi jedną z fundamentalnych zasad prawa rzymskiego.
Jest tłumaczona jako „Nikt nie może działać wbrew własnemu wcześniejszemu postępowaniu”, „Nie wolno występować przeciwko temu, co wynika z własnych czynów”, lub „Nie można powoływać się na fakty sprzeczne z własnymi oświadczeniami”.
Jej istotą jest ograniczenie lub wykluczenie nadużycia zaufania.
Oznacza to, że jeśli zaufałeś i działałeś w zaufaniu, to jesteś chroniony!
Chodzi zwłaszcza o to, że nie można zaprzeczać swoim wcześniejszym działaniom lub oświadczeniom, na których partner oparł swe zachowanie, jeśli zmiana stanowiska przyniosłaby Ci korzyść kosztem partnera / innych osób.
Zasada ta jest więc kluczowa dla zachowania uczciwości i konsekwencji w obrocie prawnym.
Jak to było w Rzymie (Starożytnym) ?
W prawie rzymskim poprzedniczka zasady venire … , czyli zasada allegans contraria non est audiendus miała ogromne znaczenie, szczególnie w kontekście zobowiązań i kontraktów.
Zasada narodziła się jako opis zarzutu procesowego exceptio doli generali – czyli zarzutu procesowego pozwanego, że powód działa w złej woli i w złej wierze składa pozew, w związku z czym należy zignorować jego żądania!
Rzymskie prawo kładło duży nacisk na dobrą wiarę (łac. bona fides) w relacjach prawnych, co oznaczało, że strony musiały działać uczciwie i konsekwentnie. Ta zasada była jednym z filarów zapewniających stabilność i przewidywalność w obrocie prawnym, co miało kluczowe znaczenie dla funkcjonowania rynku i relacji między stronami umowy.
Tym bardziej, że podstawą wielu relacji były formuły ustne.
Podstawowa forma (ustna) kontraktu w Starożytnym Rzymie to stypulacja (łac. stipulatio), gdzie jedna strona mówiła:
obiecujesz mi dać tonę oliwy z Grecji, jeśli dam ci 15.000 denarów, a druga odpowiadała: obiecuję. Czyli: łac. – Spondesne mihi dare? Spondeo. (obiecujesz mi dać? Obiecuję.).
To wystarczało do zawarcia umowy.
Ba! Na podstawie takiej umowy można było iść do sądu, do pretora i szukać ochrony prawnej.
Średniowiecze i prawo kanoniczne
W średniowieczu zasada allegans contraria … została rozwinięta przez prawników kanonicznych i cywilnych (zwanych glosatorami), którzy adaptowali ją do potrzeb ówczesnego prawa.
To oni nadali jej dzisiejsze brzmienie: venire contra factum proprium nemini licet.
Była także szczególnie istotna w kontekście zobowiązań i kontraktów, gdzie zmiana stanowiska jednej ze stron mogła prowadzić do niesprawiedliwości i zamętu prawnego. Prawo kanoniczne, bazujące na rzymskich fundamentach, kontynuowało rozwój tych koncepcji, wpływając na systemy prawne średniowiecznej Europy.
Nowożytność i prawo cywilne
W czasach nowożytnych zasada ta stała się integralną częścią systemów prawnych, zwłaszcza w krajach o tradycji prawa cywilnego. Wpłynęła również na rozwój angielskiej doktryny estoppel w common law, która funkcjonuje na podobnych zasadach i ma na celu zapobieganie niesprawiedliwym zmianom stanowiska przez strony prawne. Dzięki tej zasadzie, osoby i instytucje mogą polegać na spójności działań innych podmiotów, co zwiększa pewność i bezpieczeństwo prawne.
Współczesne zastosowanie
Obecnie zasada „Venire contra factum proprium nemini licet” jest powszechnie uznawana i stosowana w różnych systemach prawnych. Znajduje zastosowanie w różnych aspektach prawa, takich jak:
- Prawo cywilne: osoba, która złożyła oświadczenie woli lub podjęła działania, na które inna osoba się powołała, nie może później zaprzeczać swoim wcześniejszym działaniom, jeśli zmiana stanowiska wyrządziłaby szkodę drugiej osobie, a zwłaszcza:
- Prawo kontraktowe: strona umowy nie może zmieniać swojego stanowiska na niekorzyść drugiej strony, jeśli ta druga strona podjęła działania w zaufaniu do pierwotnego stanowiska;
- Prawo administracyjne: organy administracyjne nie mogą podejmować decyzji sprzecznych z wcześniejszymi ustaleniami, jeżeli obywatele podjęli działania na podstawie tych ustaleń.
Pouczający przykład z praktyki
Warto przypomnieć losy sprawy państwowej spółki Energa Obrót, która w 2017 roku podjęła decyzję o zaprzestaniu wykonywania ponad 20 umów sprzedaży praw majątkowych wynikających ze świadectw pochodzenia (zielonych certyfikatów) zawartych w latach 2007–2013. Spółka argumentowała, że umowy są nieważne z uwagi na naruszenie przepisów ustawy prawo zamówień publicznych.
Nagłe zaprzestanie przez Energa Obrót wykonywania wieloletnich umów, po niemal dziesięciu latach ich realizacji, budzi pytania o ochronę drugiej strony kontraktu oraz o elementarną lojalność, czy dobre obyczaje w obrocie gospodarczym.
Działania Energi stanowiły klasyczny przykład naruszenia zasady „venire contra factum proprium nemini licet”, która zakazuje przeciwstawiania się skutkom własnego zachowania lub wcześniejszych oświadczeń woli.**
*Na marginesie, etymologia terminu „estoppel”, według słownika Webstera, wywodzi się ze starofrancuskiego estoupail oznaczającego czop, szpunt (ang. bung). Ładnie, prawda? Ale skąd ten szpunt, czy czop trafił do prawa?
**Zobacz więcej:
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/energa-na-wojennej-sciezce-o-zielone-certyfikaty-chce-uniewaznic-22-umowy/hd5js5x